Po raz siódmy zarząd miasta wystosował uchwałę pod obrady Rady Miasta dotyczącą zaciągnięcia kredytu na pięć milionów zł.
Za każdym razem radni Prawa i Sprawiedliwości nie zgadzali się na kolejne zadłużanie miasta.
Burmistrz zaznaczał, że te pieniądze są niezbędne do spłaty kredytu krótkoterminowego. Jeszcze przed rozpoczęciem sesji na której miała być głosowana uchwała o zaciągnięciu kredytu, Mateusz Cebula przewodniczący Rady Miejskiej mówił tak. Po wysłuchaniu opinii burmistrza Mariusza Szewczyka i skarbnika miasta Anny Puzio radni Prawa i Sprawiedliwości zaproponowali, że zamiast 5 mln kredytu udzielą zgody na 1,7 mln zł. Propozycja Klubu PiS została przegłosowana przez 12 radnych. Przeciw obniżonej wartości kredytu było 8 radnych, jeden wstrzymał się od głosu. Burmistrz Mariusz Szewczyk uważa, że ta kwota nie pokryje wszystkich zobowiązań miasta.